Zamazany inkaustem rękopis czyli śląsko-czeska sprośna śpiewka
Jacek Baluch
Mikołaj z Koźla (przed 1390 – po 1423) był franciszkaninem, jego kodeks z lat 1416–1423, zawierający teksty w trzech językach: łacińskim, niemieckim oraz czeskim, jest cennym dokumentem życia religijnego i kultury tamtej epoki, prawdziwym pomnikiem kultury Śląska. Stanowi świadectwo wszechstronnego wykształcenia autora, jego ciekawości świata i bardzo różnorodnych zainteresowań. […] Ale największą sławę przyniósł Mikołajowi z Koźla paradoksalnie ów fragment jego rękopiśmiennego kodeksu, który został zaczerniony. Ukrywa on bowiem starą pieśń, a właściwie śpiewkę frywolnej treści, przynależną do kultury żakowskiej. Rękopis […] odsłaniał swe tajemnice stopniowo. Niektóre litery i składające się z nich wyrazy były od początku czytelne, inne – choć niby wyraźne – można było czytać na różne sposoby, bo ortografi a na początku XV wieku nie była jeszcze w pełni ustalona. Były wreszcie miejsca nie tylko zamazane atramentem, ale w dodatku mocno wytarte i w ich odczytanie trzeba było włożyć niemałą wiedzę filologiczną, co dawało efekty czasem przekonywające, a innym razem wątpliwe. […] źródło opisu: Tył okładki źródło okładki: http://www.scriptum.strefa.pl
Szczegółowe informacje
Dostęp do plików ebook pdf i innych części strony jest dla zalogowanych użytkowników! Zaloguj się przez Facebooka lub zarejestruj się klasycznie sposób poprzez podanie swojego mail. Pamiętaj, aby podać poprawny adres e-mail!