Noc lalki. Lucy i potwory
Robert Lawrence Stine
Noc lalki: „Kris ziewnęła. Zamknęła oczy, próbując zasnąć. I wtedy usłyszała odgłos kroków. Jakiś cień skradał się do drzwi. - Ej... - szepnęła, sądząc, że to Linda wstała, by wyjść do łazienki. Wyciągnęła rękę i odwróciła drobną figurkę twarzą do siebie. Zobaczyła drewniane oczy i wyszczerzone zęby...” Lucy i potwory: „Wzięłam głęboki oddech, schwyciłam mocno aparat fotograficzny i z bijącym sercem zaczęłam skradać się w kierunku biurka pana Mortmana. Podśpiewując z zadowoleniem, sięgał właśnie po słoik z muchami. - Kolacja, moi nieśmiali przyjaciele - powiedział śpiewnym tonem. Kiedy odkręcał pokrywkę, głowa zaczęła mu puchnąć, oczy wyszły na wierzch, usta otwarły się i zogromniały i wysunął się z nich cienki, wężowy język...”
Szczegółowe informacje
Dostęp do plików ebook pdf i innych części strony jest dla zalogowanych użytkowników! Zaloguj się przez Facebooka lub zarejestruj się klasycznie sposób poprzez podanie swojego mail. Pamiętaj, aby podać poprawny adres e-mail!